Aleksander Józef Iwański cz.1
16 stycznia 2022, 13:15
Aleksander Józef Iwański (1892-1965)
& Zofia Jadwiga Waligórska (1899-1958)
Aleksander urodził się w Dąbie, pow. Mielec dnia 19.02.1892r.
Ojciec Jan Tadeusz Iwański (26.05.1864-05.04.1923)
Matka Rozalia Jaklińska (06.04.1867-20.07.1949).
Miał 3 braci
Tadeusz Franciszek Iwański (04.02.1899r.),
Andrzej Franciszek, Ksawery Iwański (29.11.1904r.),
Stanisław Ignacy Iwański (17.04.1907r.)
i 4 siostry
Anna Maria Iwańska (16.07.1894r.),
Helena Wanda Iwańska (25.02.1896r.),
Maria Stefania Iwańska (09.09.1897r.),
Zofia Helena Iwańska (12.05.1902r.).
Dnia 20.04.1920r., poślubił Zofię Jadwigę Waligórską (ur.15.05.1899r.) w Klecza Dolna k. Wadowic.
Mieli 4 dzieci :
Krystyna Barbara Iwański (31.12.1921r.),
Adam Roman Wojciech Iwański (03.09.1923r.),
Danuta Franciszka Magdalena Iwański (10.10.1924r.),
Andrzej Bartłomiej Iwański (28.02.1936r.).
Dnia 11.06.1965r. zmarł w Krośnie w wieku 73 lat.
Jego żona Zofia Jadwiga Waligórska zmarła dnia 24.08.1958r.,
USC w Radomyślu Wielkim , odpis aktu urodzenia nr 19/1892/D z dn. 18.IV.1892r. USC podał, że chrzestnymi Aleksandra Józefa byli Tomasz Turza i Maria Baltazińska.
USC w Krośnie, akt zgonu Aleksandra Iwańskiego nr 176/1965 z dn. l 2.06.1965 r. O jego śmierci nekrolog w gazecie zamieścili przyjaciele z Anglii.
Aleksander Józef Iwański ukończył szkołę powszechną w Pilźnie, gdzie mieszkali jego dziadkowie Antonina i Kajetan Jaklińscy. Potem uczęszczał do Gimnazjum nr 1 im. Brodzińskiego w Tarnowie i tam zdał maturę w 1911r. Już jako uczeń uczestniczył w pracy niepodległościowej młodzieży szkół średnich w Tarnowie, biorąc udział m.in. w rozprowadzaniu czasopisma „Zarzewie”, przygotowując referaty, uczęszczając na tajne wykłady oraz biorąc udział w dyskusjach.
Od 1 lipca 1912r. do 31.07.1914r. należał aktywnie do Polowych Drużyn Sokolich przy Sokole I w Tarnowie, organizując i biorąc udział ćwiczeniach strzeleckich, polowych i w musztrach. Jako członek Tarnowskiego Sokoła współpracował z miejscowym Strzelcem.
W 1911r. podjął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Aleksander Iwański został wcielony 1.08.1914r. do 56 Galicyjskiego Pułku Piechoty im. Hrabiego Dauna, księcia Thiano, jako jednoroczny ochotnik szeregowy, a potem kapral, pełniąc początkowo funkcję ucznia, a następnie instruktora szkoły oficerów rezerwy. Od 16.04.1915r. w stopniu podchorążego rezerwy na stanowisku dowódcy plutonu i kompanii brał udział w walkach na froncie. Na początku maja 1915r. wziął udział w bitwie pod Gorlicami. Aleksander Iwański, biorąc udział w walkach stoczonych przez 56 Pułk Piechoty w kampanii gorlickiej, walczył na ziemi tarnowskiej związanej z dziejami jego rodziny. Aleksander Iwański nie brał już udziału w walkach o Lwów, został bowiem ciężko ranny w głowę 28 maja 1915r. w okolicach Krakowca. Otrzymał ranę odłamkiem szrapnela. Został przewieziony do Wiednia i poddany operacji trepanacji czaszki. Od początku czerwca 1915r. do 30 października 1915 r. przebywał w szpitalu. W nagrodę za waleczność na froncie został odznaczony Wielkim Srebrnym Medalem Waleczności I klasy, a za rany odniesione w walce otrzymał Verwundetenmedaille (Medal Za Rany. Mianowany podporucznikiem rezerwy (1.01.1916r.) przebywał w Baonie Zapasowym 56 pp w Kielcach jako instruktor, aby już 21.09.1916r., półtora roku po ciężkiej operacji, głowy zostać wysłanym na front jako dowódca plutonu i adiutant dowódcy kompanii. W uznaniu zasług wojskowych na froncie uhonorowano go Krzyżem Wojskowym Karola, a za wybitną służbę w wojsku austriackim otrzymał jeszcze jedno odznaczenie: Signum Laudis. W sumie Aleksander Iwański na frontach rosyjskim, rumuńskim i włoskim był (biorąc czynny udział w działaniach wojennych) przez ok. 18 miesięcy.Od września 1917r. do 4 marca 1918r. przebywał jako instruktor oficerów i adiutant dowódcy kompanii w Baonie Zapasowym w 56 pp w Kielcach, aby rozkazem dowódcy z 5.04.1918r. znów powrócić na front.
Już podczas pobytu w kadrze w Kielcach współpracował z miejscowym oddziałem POW oraz Rewolucyjnym Związkiem Wojskowym „Wolność” pod kierunkiem dyplomowanego płk. dypl. Władysława Kulmy- dowódcy 25 pp oraz adwokatów dr. Józefa Woźniakowskiego i dr. Władysława Tempki. Działalność propagandową w pułku na rzecz niepodległości Polski kontynuował na froncie włoskim. Mianowany porucznikiem (1.05.1918r.) dostał 3-miesięczny urlop na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim (od 1.05.1918r. do 30.07.1918r.), podczas którego zdawał egzaminy. Na froncie włoskim przebywał od 1.08.1918r. do 19.11.1918r. jako dowódca kompanii i zastępca oficera prowiantowego. Austriacki 56 pp od czerwca 1917r. znajdował się na froncie włoskim.
Porucznik Aleksander Iwański został z Pułku Piechoty Ziemi Wadowickiej odkomenderowany na pierwszego adiutanta komendanta okręgu wadowickiego. Ze swojej służby wywiązywał się dobrze, bowiem rozkazem nr 23 z dnia 23.05.1919r. otrzymał pochwałę dowódcy Okręgu Wojskowego Wadowice. W maju 1919r. rozpoczął też praktykę intendenta w departamencie gospodarczym Ministerstwa Spraw Wojskowych. W związku z nią został wysłany do Warszawy. Praktykę zakończył w październiku 1919r., po czym przeniesiono go do twierdzy Brześć Litewski na stanowisko intendenta wojskowego. Jeszcze podczas służby w sztabie w Wadowicach poznał Zofię Jadwigę Waligórską, córkę Franciszka Ksawerego Waligórskiego, obywatela Wadowic, emerytowanego c.k. kasjera poczty i urzędnika magistratu, i Stefanii Wandy z domu Grabowskiej. Zofia Waligórska pracowała jako urzędniczka pocztowa Krajowej Dyrekcji Poczt i Telegrafów w Wadowicach. W czasie znajomości, kiedy Aleksander odbywał praktykę intendenta w Warszawie, prowadzili między sobą korespondencję. Zofia zaczęła też pracować w kancelarii wojskowej przy szpitalu jenieckim mieszczącym się przy ulicy prowadzącej na Zator. Zakochani w sobie Aleksander i Zofia postanowili zawrzeć związek małżeński. W Wojsku Polskim obowiązywały określone przepisy normujące sprawę zawierania małżeństw przez oficerów. Po I wojnie światowej przepisy te uległy zaostrzeniu. Według tym czasowych przepisów z 1919r. podstawowym warunkiem uzyskania zgody na małżeństwo było ukończenie przez oficera 24 lat. Ponadto kandydatka na żonę miała się wykazać nieposzlakowaną opinią oraz ogładą towarzyską, którą w praktyce najlepiej można było uzyskać dzięki pochodzeniu z tzw. dobrego domu. Oceną, czy kandydatka na żonę oficera spełniała nakazane warunki, zajmowały się komisje małżeńskie wybierane z grona oficerów danej jednostki. Brały one pod uwagę opinię o narzeczonej ze środowiska, w którym mieszkała i ewentualne pracowała, od miejscowej administracji cywilnej i kościelnej. 28-letni por. Aleksander Iwański spełniał kryterium wiekowe, musiał jeszcze otrzymać zgodę na poślubienie Zofii od grona znających go oficerów 12 pp przy baonie zapasowym w Wadowicach, którzy poświadczali i zgadzali się, aby przynależny do tegoż pułku i osobiście znany nam porucznik Iwański Aleksander zawarł związek małżeński z panną Zofią Waligórską, znaną nam osobiście i Wadowicach zamieszkałą. Pod pismem widniały podpisy oficerów oraz data 3 stycznia 1920 r. Stosowne oświadczenie od grona oficerskiego otrzymała w tym samym dniu również Zofia Waligórska, a podano w nim, że w zupełności odpowiada ona owem wykształceniem, stanowiskiem towarzyskiem i zaletami osobistymi wymogom osób mających wejść w związki małżeńskie z oficerami. Jako jeden z podpisów widnieje na piśmie podpis komendanta okręgu wojskowego płk. Brucknera. Zwykle ocenę narzeczonej wydawał dowódca jednostki po zasięgnięciu opinii ogółu oficerów. Natomiast dowództwo Twierdzy Brześć Litewski rozkazem z dnia 21.01.1920r. pkt 12 na podstawie Dziennika rozkazów Ministerstwa Spraw Wojskowych L. Dekretu 827 zezwoliło porucznikowi Iwańskiemu Aleksandrowi na zawarcie związku małżeńskiego z panną Zofią Jadwigą Waligórską. Oprócz wymienionych wymogów, jakie miała spełniać kandydatka na żonę oficera, istniały jeszcze wymogi materialne. Rodzina przyszłej żony oficera musiała się zobowiązać do comiesięcznego uzupełnienia dochodów nowo założonej rodziny. Aby zabezpieczyć małżeństwu życie na odpowiednim poziomie materialnym i spełnić nakazane wymogi, ojciec przyszłej panny młodej Franciszek Ksawery Waligórski zobowiązał się płacić przez cały czas trwania wspólności małżeńskiej co miesiąc kwotę 400 koron każdego pierwszego dnia miesiąca. W wypadku kiedy jego córka Zofia owdowiałaby, zobowiązał się też przez cały czas jej wdowieństwa dostarczyć jej odpowiedniego domowi utrzymania, względnie płacić do rąk jej takąż sama kwotę. W lutym 1920r. por. Aleksander Iwański został awansowany na kierownika Wojskowego Okręgowego Urzędu Gospodarczego w Grodnie. W dniu 10.04.1920r. 28-letni por. Aleksander Iwański poślubił 21 -letnią Zofię Jadwigę Waligórską w kaplicy pallotynów w Kleczy. Świadkami na ślubie byli płk Celestyn Bruckner i Jadwiga Koperska (młodsza siostra matki Zofii, Stefanii Wandy Waligórskiej). Ślubu udzielił ojciec pallotyn Ignacy Baszanowski. W dniu ślubu pogoda była tak piękna, że goście mogli ubrać się w wiosenne stroje. Przyjechali też dorożkami i wozami na uroczystość do Kleczy. Dwa dni po ślubie, na który porucznik Aleksander Iwański dostał urlop okolicznościowy, państwo młodzi wyjechali do Grodna. Kilka miesięcy po ślubie, 19 lipca, musieli w pośpiechu ewakuować się z miasta, do którego zbliżał się front. Przerażona Zofia, nosząca pod sercem swoje pierwsze dziecko, opuściła miasto pociągiem wraz z innymi cywilami. Był on tak przepełniony uciekinierami, że na drewnianym moście nad Niemnem ludzie, obawiając się o swoje życie (o to, że jeśli most się zawali, zginą zamknięci w nim pod wodą), wysiedli i szli obok pociągu, modląc się o cud ocalenia. Aleksander z wojskiem został ewakuowany do Komisji Likwidacyjnej Intendentury Grodno w Łodzi, gdzie przydzielono mu stanowisko referenta. Pozostał na nim do grudnia 1920r. Od 5.12.1920r. do marca 1921r. pełnił funkcję kierownika wydziału żywnościowego i zastępcy szefa Intendentury Ekspozytury Dowództwa Okręgu Generalnego Warszawa z siedzibą w Białymstoku. Jako kierownik referatu żywnościowego otrzymał opinię od szefa intendentury, który stwierdził, że okazał się pilnym i gorliwym pracownikiem, znającym służbę żywnościową i przepisy, oraz że w pełni nadawał się do pełnienia powyższego stanowiska. Zatwierdzony został w stopniu kapitana gospodarczego z dniem 1.04.1920r. Od kwietnia 1921r. został przeniesiony do Intendentury Dowództwa Okręgu III plebiscytu na Śląsku, jako intendent grupy operacyjnej. Od maja 1921r. do października 1924r. zajmował stanowisko w Wojskowym Okręgowym Zakładzie Gospodarczym Kraków jako oficer transportu a potem w Intendenturze Okręgu Generalnego w Krakowie jako referent organizacyjny, personalny i kierownik referatu organizacyjnego. Mieszkał wtedy z żoną przy ul. Bosackiej w Krakowie. W tym czasie w jego życiu zaszło kilka ważnych wydarzeń. W dniu 31.12.1921r. u dziadków Waligórskich w Wadowicach przyszło na świat pierwsze dziecko Zofii i Aleksandra Iwańskich - córeczka Krystyna Barbara. Niestety Basia (bo tak mówiono na nią w domu) w wieku trzech lat zapadła na powikłane zapalenie opon mózgowych. Dziecko umarło 4.04.1924r. Zofia bardzo przeżyła śmierć córki - właściwie nigdy nie pogodziła się z jej odejściem. Pogrzeb odbył się w Wadowicach 6.04.1924r. W dniu 3.09.1923r. Wadowicach (ul. 3 Maja nr 20) przyszło na świat drugie dziecko Zofii i Aleksandra Iwańskich - syn Adam Roman Wojciech (w domu używano imienia Wojtuś), a rok później, 10.10.1924r., córeczka Danuta Franciszka Magdalena. 11.11.1924r. Aleksander rozpoczął kurs dokształcający w Wyższej Szkole Intendentury w Warszawie, który skończył 20.09.1925r. (uzyskał tytuł dyplomowanego intendenta), po czym podjął praktykę kierownika referatu kwaterunkowego w 6 Okręgu Szefostwa Intendentury we Lwowie. W mieście pozostał na służbie przez 6 lat do października 1931r. Rodzina mieszkała początkowo przy ul. Kochanowskiego 8 naprzeciw gmachu PKO, a potem przy ul. Gródeckiej 8 w pobliżu koszar Bema. Zofia, jak przystało na żonę oficera, prowadziła dom otwarty. Częstymi gośćmi byli członkowie rodziny Zofii - siostra Maria, bracia Franciszek, Władysław oraz najmłodszy Zdzisław. Dzieci Zofii i Aleksandra - Wojtuś i Dana, najbardziej lubiły towarzystwo młodszego brata ojca - „lotnika” - wojskowego pilota ppor. Franciszka Iwańskiego, który miał niepospolitą fantazję, jeśli chodzi o zabawy, a przy tym wspaniale prezentował się w mundurze. Franciszek Andrzej Iwański jako 20-letni chłopak zdecydował, że zostanie zawodowym wojskowym. Po ukończeniu Szkoły Podchorążych w Warszawie w roku 1924 został przydzielony do Oficerskiej Szkoły Lotnictwa w Dęblinie. Praktykę odbywał w 1 Pułku Lotniczym w Warszawie. W roku 1927 został przeniesiony do 6 pł w Skniłowie pod Lwowem w charakterze podchorążego obserwatora. W latach kiedy najwięcej przebywał w gościnie u brata Aleksandra, został awansowany na podporucznika (15.05.1928r.), a potem porucznika (1.01.1931r.).
Dodaj komentarz